Olej kokosowy jaki aktualnie używam, extra virgine Bio 500g kosztował około 40zł. Ma lekki posmak i aromat kokosa, więc może nie wszystkim pasować. Ja go uwielbiam do wszystkiego. Jak dla mnie nie zmienia smaku potraw na niekorzyść, wręcz odwrotnie. Smaki są bardziej wysublimowane :-) nawet jaja sadzonego ;-)
O mnie
Ukończyłam Uniwersytet Rolniczy w Poznaniu na kierunku Technologia Żywności i Żywienie Człowieka. Od 2011 roku prowadzę z powodzeniem gabinet dietetyczny w Gorzowie Wielkopolskim, a także w Dębnie i w Myśliborzu.
Brałam udział w licznych konferencjach i szkoleniach. Piszę artykuły do gazet, biorę udział w audycjach telewizyjnych, organizuję warsztaty, prelekcje. Aktywnie promuję zdrowe odżywianie i aktywny styl życia.
Specjalizuję się w nietolerancjach pokarmowych, chorobach autoimmunologicznych, metabolicznych oraz insulinooporności.
Układam programy dietetyczne przy :
- nadwadze i niedowadze,
- ciąży i karmieniu piersią,
- insulinooporności,
- hashimoto,
- chorobach autoimmunologicznych,
- niedoczynności tarczycy,
- cukrzycy typu 1 i 2,
- alergiach i nietolerancjach pokarmowych,
- nieszczelnych jelitach,
- refluksie,
- IBS i problemach z jelitami,
- atopowym zapaleniu skóry,
- łuszczycy,
- dnie moczanowej,
- w sporcie.
W jadłospisach wykorzystuję produkty proste, dostępne w Polsce, ponadto w miarę możliwości pacjenta produkty superfoods i odpowiednio dobrane suplementy (np. witaminę D3), co ma znaczenie w przypadku chorób. Nie polecam odchudzających suplementów żywności, zamienników żywności w postaci np. koktajli, batoników. Naturalne produkty to podstawa moich diet.
Nota biograficzna
W czasach, kiedy zaczynałam studia (rok 1999) dietetyka była mało popularna, wiedza uboga, a społeczeństwo nie miało potrzeb konsultacji żywieniowych. Ja jednak od zawsze miałam potrzebę szerzenia wiedzy o żywności i żywieniu, przez osobiste problemy z wagą… Jako nastolatka, zawsze większa, słaba kondycyjnie, chorowita, do tego problemy z miesiączką. Leczenie hormonalne powodowało większe tycie. Lekarze nie wiedzieli co mi jest, aż w końcu diagnoza – policystyczne jajniki. Zaczęłam szukać informacji. Polskie badania, publikacje i żadnych konkretów. Anglojęzyczne publikacje z początku lat 2000 zaczęły mnie oświecać. Pierwszy trop węglowodany. Ketogeniczna dieta dr Kwaśniewskiego przyniosła efekty. Spadek wagi, powrót miesiączek. Potem regres. Zakwaszenie organizmu, walka z wypadającymi włosami. Szukałam dalej, waga rosła. Trafiłam na kolejny trop: gluten, potem nietolerancje pokarmowe, niedobory, złe wchłanianie, paleo dieta, protokół immunologiczny, dieta GAPS, SCD. Szukam dalej i śmieję się, że im więcej wiem, tym mniej wiem ;-) Organizm ludzki jest wielką zagadką, a wpływ pożywienia i środowiska na nasze zdrowie jest ogromny. Jedzenie jest Twoim lekarstwem.
Obecnie posiadaczka subklinicznej niedoczynności tarczycy, malejących guzów na tarczycy, w miarę regularnych miesiączek, bez problemów z cerą czy utratą włosów, pełna energii i optymizmu. Jem zdrowo, bezglutenowo, czasem pozwalam sobie na „grzeszki”. Doskonale wiem, co to jest nadmiar kilogramów i jak trudna jest z nimi walka, co to jest zmęczenie bez powodu, spadki nastrojów. I pomagając sobie, robię wszystko by pomóc innym. Bo jesteśmy tym, co damy z siebie innym.